Dziś zapraszamy do lektury bardzo osobistego świadectwa Yunuen Trujillo i porad o tym, jak możemy czytać Biblię w sposób świadomy i unikać częstych błędów interpretacji.
„Wyszłam z szafy po raz pierwszy, gdy miałam 17 lat. Do tego czasu zawsze czułam się niezaprzeczalnie kochana przez Boga i moich rodziców. W wyniku mojego coming outu zostałam wysłana na rekolekcje inicjacyjne dla młodych dorosłych hiszpańskiego duszpasterstwa Jovenes. Tematem rekolekcji było: „Bóg cię kocha i my też”. I choć osoby uczestniczące w rekolekcjach były serdeczne i przyjazne, natychmiast podskórnie wyczułam u zaproszonych mówców podejście „Bóg cię kocha, ALE…”. […]
Jak osoby LGBT+ powinny czytać Biblię?
Po pierwsze, musimy zdać sobie sprawę, że większość katolików zna Biblię z homilii, wypowiedzi świeckich kaznodziejów, katolickich mediów i członków rodziny, którzy twierdzą, że znają Boga i Biblię. Czy ci, którzy głoszą Biblię, są do tego w pełni przygotowani? Odpowiedź różni się w zależności od przypadku. Nasze parafialne programy formacji religijnej często skupiają się na formacji religijnej dzieci, co pozostawia niewiele miejsca na pytania i rozeznanie, a możliwości formacji religijnej dla dorosłych jest niewiele, poza formacją małżeńską i być może bierzmowaniem. Musimy również pamiętać, że do połowy XX wieku katolicy niemal wyłącznie polegali na interpretacji Biblii dokonywanej przez księży, którzy niekoniecznie byli dobrze wykształceni w krytyce biblijnej. Wielu katolików w ogóle nie czytało regularnie Biblii. Dopiero w 1943 roku, kiedy papież Pius XII wydał encyklikę Divino afflante Spiritu, katolicy świeccy byli zachęcani do samodzielnego interpretowania Biblii. […]
Co mogę poradzić katolikom i katoliczkom LGBTQ czytającym i interpretującym Biblię?
Słuchaj głosu Boga w swoim sercu i podążaj za swoim sumieniem. Jest to również znane jako „prymat sumienia”. Wiem, to banał, ale moim zdaniem nie ma nic ważniejszego. Największym narzędziem w mojej podróży i jedyną rzeczą, o którą zawsze modliłam się do Boga, było rozeznanie. Przestrzeń na rozeznanie jest kluczem w inkluzywnej posłudze katolickiej. Każdy z nas, katolików LGBTQ, znajduje się na innym etapie naszej podróży, a samozrozumienie, a nawet nasze własne poglądy, mogą z czasem ulec zmianie.
Posługa włączająca powinna być otwarta dla nas wszystkich, bez względu na to, na jakim etapie naszej podróży się znajdujemy. Nie powinniśmy być zmuszani do pozostawania w szafie, ale możemy też czekać z wyjściem z niej, aż stanie się to fizycznie, duchowo i finansowo bezpieczne. Jesteśmy pełnymi istotami ludzkimi, a nie dziećmi. Potrafimy rozpoznać nasze powołanie, orientację i tożsamość i powinniśmy mieć do tego prawo. Jesteśmy święci, kochani i doskonali takimi, jakimi jesteśmy. Bóg nas kocha, i kocha bezwarunkowo. (bit.ly/3HkvgGn)
Dodatkowe informacje na temat interpretacji typowych cytatów używanych przeciw osobom LGBT+ można znaleźć w tym artykule rzymskokatolickiego Wijngaards Institute for Catholic Research: „Deklaracja akademicka w sprawie etyki wolnych i wiernych związków osób tej samej płci” - bit.ly/3GOj2la
Z bardziej naukowym podejściem z perspektywy ewangelickiej można zapoznać się w (dość już dawnej, ale ciągle potrzebnej) publikacji „Homoseksualizm problemem Kościoła?” - bit.ly/3VHUt1z
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz