Mijają 24 lata od tragicznej śmierci Matthew Sheparda, który został pobity, torturowany i pozostawiony na śmierć. Miał wtedy 21 lat. https://t.co/iq41xFaolM pic.twitter.com/vWmRzVI4fs
— Fundacja Wiara i Tęcza (@WiaraTecza) October 13, 2022
Mijają 24 lata od tragicznej śmierci Matthew Sheparda, który został pobity, torturowany i pozostawiony na śmierć. Miał wtedy 21 lat.
W nocy z 6 na 7 października 1998 wieczór w barze. Podeszło tam do niego dwóch rówieśników udając, że chcą nawiązać znajomość. Zaproponowali mu podwiezienie do domu, ale nie to było ich celem. Aaron McKinney i Russel Henderson uprowadzili Matthew, wywieźli poza miasto w odludne miejsce, gdzie przywiązali go do płotu i bezbronnego bili kolbą pistoletu, nie zważając na prośby o darowanie życia. Ukradłszy swej ofierze buty (aby nie mógł wrócić do miasta) i kartę kredytową, pozostawili człowieka zmasakrowanego, związanego i tracącego krew (podczas gdy temperatura spadła do około zera stopni) na pewną śmierć.
Matthew Shepard został odnaleziony dopiero następnego wieczora - o godzinie 18:22. Żył jeszcze, ale był nieprzytomny. Matthew nigdy nie odzyskał przytomności. Dwanaście ran na głowie, w tym pęknięcie czaszki biegnące od tyłu głowy aż przed prawe ucho, były zbyt poważne by lekarze podjęli się ich operowania. Matthew zmarł pięć dni po pobiciu, 12 października o godzinie 00:53, mając rodziców i brata u boku.
Jego morderstwo w 1998 r. stało się wezwaniem dla ruchu na rzecz praw LGBTQ, jego prochy zostały złożone w Waszyngtonie w katedrze narodowej - gdzie pochowanych jest miedzy innymi wielu prezydentów USA.
W roku 2018 w tym dniu ponad 2000 osób zgromadziło się w katedrze, aby uczcić życie i pamięć Sheparda. Homilię ceremonii wygłosił ks. Gene Robinson, pierwszy biskup gej w kościele episkopalnym i bliski przyjaciel rodziny Shepardów. Było to bardzo emocjonalne.
Pamiętajmy nie tylko o Matthew, to także Dominik, Kacper, Zuzia, Milo... wiele innych ofiar nienawiści do osób LGBTQ. Homofobia jest złem, powoduję cierpienie, nienawiść, czas stanąć przeciw homofobii.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz